POEZJA

ZAPISKI Z TYSIĄCA I JEDNEJ KULTURY

 

Zaprawdę

nie powiadają.

Za prawdę

nie powiedzą

nic

……

 

Czerń obolała

Krew….

Słowa

które zabijały nawet

ptaki na wietrze

Te słowa

nie mogły otrzeć się o mój wachlarz.

Nie czuję słów

kiedy tańczę…

……..

 

Wybacz…

to zaniedbanie

Grzech

odejścia

od lustra,

Shivo

Panie,

od lustra….

do życia.

Droga zbyt pełna pokus

Mój dom

spłonął

i moja miłość…

To przecież była

tylko chwila,

tak krótka,

a już

Grzech…

nie taniec….

 

Przeproście go za mnie

jak możecie

boscy posłańcy…

Przeproście

zanieście jego nocy

moją samotność

na tacy

jak głowę

proroka.

 

Teraz tylko pamięć

 

Pamięć musi wystarczyć mu

w trudnych chwilach

bo zatarłam ślady

Nie ma jak wracać…

Pamięć

za wszystko

 

Nie zapominaj

jeśli chcesz zatrzymać

cokolwiek

Bądź pozdrawiany,kochanie

przez wieki wieków

Amen

Niech będzie z tobą mądrość,

która pozwoli ci zawsze odróżnić

jedną kobietę

od drugiej

Bądź pochwalany, tak jak pragniesz

w swoich miłościach

Namaste

Hare, hare…

 

……

Chciałam mieć jej notesy

I akcesoria do iPhona

I iPada

Takie jak ona

 

Jej szminkę

Jej płaszcz

Jej bieliznę

Odwiedzałam te same sklepy

Szłam pojej śladach

Chciałam mieć takie usta

oczy

I taką dumę

Nie sądziłam

że jesteśmy

aż tak podobne

podczas, gdy naprawdę byłam

zupełnie inna

 

Kiedy leżę sama pod brązową kołdrą

(brązową, prawie czarną…)

bez gadżetów…

a mój iPad ma tylko znaczenie

klawiatury

do zapisywania myśli

jestem zupełnie kimś innym

Dziewczyną z wąskiej uliczki

rozkruszoną przez miłość

próbującą się scalić

na obraz i podobieństwo bóstw

z wyobraźni

tysiąca i jednej kultury…

……